To największe miasto na półwyspie, który wziął od niego nazwę. Położone jest na jego cyplu, zamyka tym samym Zatokę Gdańską. To ważny ośrodek turystyczny i rybacki, posiada duży port z przystanią jachtową i pasażerską. Z Trójmiastem skomunikowany jest poprzez tramwaj wodny, który w sezonie odpływa kilka razy dziennie, jest to bardzo szybki i przyjemny sposób podróżowania.
Hel był wzmiankowany już w roku 1198 i już wówczas zaznaczono, że był to ośrodek handlu śledziem. W kolejnych wiekach próbował rywalizować nawet z Gdańskiem o dominację handlową w regionie. W ostateczności jednak szybciej rozwijający się większy sąsiad wygrał. Chyba można się z tego cieszyć, bo dzięki temu dziś możemy przyjeżdżać tam na wakacje. Hel został portem rybackim i miejscowością letniskową, zyskując w 1896 roku status uzdrowiska. Jest tu także garnizon Marynarki Wojennej z własnym portem, choć nie jest on już tak rozległy jak kiedyś. Centrum miasta stanowi ulica Wiejska, był to pierwsza ulica dawnej osady. Zachowała się tutaj historyczna zabudowa w postaci domów rybackich z końca XVIII i połowy XIX wieku. W niektórych z nich działają restauracje stylizowane na kaszubskie chaty, a wszędzie zjeść można świeżą rybę.
Przeczytaj także: Legenda o Dawnym Helu – Atlantyda na Bałtyku
O dużej atrakcyjności Helu decydują także dwie plaże – jedna od strony Zatoki Gdańskiej, a druga od strony pełnego morza, która w tym miejscu jest bardzo szeroka, a zaraz za nią znajduje się las. Szczególnie od strony zatoki są doskonałe warunki do uprawiania sportów wodnych, zwłaszcza windsurfingu i kitesurfingu. Prawdziwą gratką dla dzieci jest natomiast fokarium Stacji Morskiej Uniwersytetu Gdańskiego, gdzie można zobaczyć karmienie fok. W sezonie letnim można zwiedzać też zbudowaną w 1942 roku Latarnie Morską, z której podziwiać można wspaniałą panoramę mierzei i zatoki. Miłośnicy regionu chętnie zwiedzą Muzeum Rybołówstwa Morskiego, a ci, których interesuje historia na pewno będą chcieli zobaczyć liczne pozostałości baterii nabrzeżnych, które brały udział w obronie Helu podczas II wojny światowej. Niektóre z nich muszą być zwiedzane pod nadzorem garnizonu lub za jego pozwoleniem. Ciekawostką jest także znajdujący się tutaj poewangelicki kościół pod wezwaniem św. Piotra i Pawła, która służyła niegdyś mieszkającym tu ewangelikom, a w trakcie wojny została częściowo zniszczona. Obecnie spełnia funkcje muzealne. A jak wam udał się pobyt w Helu? Widzieliście tam coś wartego zwiedzenia? A może znaleźliście jakieś malownicze, nieznane nikomu zakątki? Podzielcie się z nami swoimi wrażeniami…
Ulica Wiejska Hel
Pozostałości baterii obronnych Hel
Wszystko tu jest fajne,ale ciemnota jakaś wśród narodu.Nie stać ich na postawienie jakiejś przyzwoitej kamery internetowej,a krytykę na ten temat po prostu olewają.Ciemnogród.