Brąz, brąz, brąz… większość z nas uwielbia letnie kąpiele słoneczne. Letnia opalenizna jako dowód z wakacji mówi więcej niż niejedna opowieść, jednak z opalaniem należy bardzo uważać, bo poza opalenizną słońce może nas obdarzyć też uczuleniem czy poparzeniem. Jak zatem bezpiecznie się opalać na plaży nad morzem?
Niektórzy unikają słońca, twierdząc, że tylko szkodzi. Zdecydowanie nieprawda. Opalanie korzystnie wpływa na nasze zdrowie i samopoczucie, a piękna opalenizna dodaje uroku. Jednak aby plażowanie było przyjemne i bezpieczne, trzeba odpowiednio się do niego przygotować, chroniąc przed szkodliwym promieniowaniem.
Potrzebujemy słońca jak wszystkie istoty ze świata fauny i flory. Niezbędne jest naszym kościom do zdrowego wzrastania i skórze do pozbycia się brzydkich wyprysków i niezdrowego koloru. Słońce to przyjaciel. Jest lekarzem i kosmetyczką, ale tylko wtedy, gdy mądrze korzystamy z jego dobrodziejstw. Stosując się do prostych zasad bezpiecznego opalania na słońcu, dajemy sobie szansę na uzyskanie ładnej, zdrowej opalenizny.
Słońce jest nielitościwe dla ludzi leżących na plaży w bezruchu, a nieco łagodniej traktuje osoby spacerujące, grające w piłkę, biegające. Dlatego ruch na plaży jest bardzo wskazany, a leżenie plackiem niebezpieczne. Dlatego podczas opalania trzeba nie tylko ruszać się, lecz również zakrywać ramiona i plecy plażową sukienką, bluzką, ręcznikiem lub naszą drugą połówką ;-). Te części ciała są najbardziej narażone na działanie promieni słonecznych. Z tego samego powodu osłaniamy głowę kapeluszem lub chustką, by uchronić ją przed udarem słonecznym.
Okulary przeciwsłoneczne – koniecznie
Aby okulary przeciwsłoneczne dobrze spełniały swoją funkcję muszą posiadać filtry uv. Te oferowane na ulicznym straganie zazwyczaj ich nie mają, dlatego też po zakup warto wybrać się do optyka.
Filtry UV – niezbędnik plażowicza
Biorąc pod uwagę barwę skóry, oczu i włosów możemy samodzielnie określić swój fototyp i dobrać krem do opalania z odpowiednim filtrem. Pamiętajmy, że faktor powinien być tym wyższy, im jaśniejszą mamy karnację.
Zdrowe i bezpieczne plażowanie to nie tylko stosowanie odpowiednich preparatów. żeby cieszyć się ładną opalenizną i zachować zdrową skórę pamiętaj:
•Nie wystawiaj się na działanie słońca do południa między godziną dziesiątą a trzynastą, bo wtedy promieniowanie jest najsilniejsze. Możesz poparzyć skórę i nabawić się udaru.
•Podczas pierwszego dnia opalania, nie przebywaj na słońcu dłużej niż 15 minut.
•Przed wyjściem na plażę nie maluj się i unikaj kosmetyków zawierających alkohol, bo mogą powodować podrażnienia.
•Również w cieniu chroń skórę przed słońcem, ponieważ aż 80 procent promieni słonecznych odbija się od piasku i wody. Oznacza to, że siedząc pod drzewem czy przebywając pod parasolem, także możesz się poparzyć.
•Korzystając z kąpieli słonecznych, unikaj używania dezodorantów, perfum i kosmetyków kolorowych, ponieważ mogą spowodować przebarwienia twojej skóry.
•Na kilka dni przed plażowaniem postaraj się zrezygnować z kremów zawierających witaminy A i C oraz kwasy owocowe, które pod wpływem słońca mogą wywołać alergie lub poważniejsze podrażnienia skóry.
•Przed wyjściem na słońce nie jedz selera i pietruszki oraz nie pij naparów z melisy i dziurawca. Wszystkie te produkty zwiększają wrażliwość skóry na promieniowanie słoneczne, co wiąże się z ryzykiem poparzeń i przebarwień.
•Nie zapominaj również o nakryciu głowy, szczególnie ważne jest to w przypadku małych dzieci. Brak czapki czy kapelusza w upalne dni może stać się przyczyną udaru.
•Używaj okularów słonecznych chroniących przed szkodliwym promieniowaniem. Muszą one jednak posiadać odpowiednie filtry, w przeciwnym razie zamiast chronić oczy, będą im szkodzić.
W nadmiarze wszystko szkodzi…A brak ochrony na słońcu może się skończyć tragicznie i dla urody i dla zdrowia. Dla mnie krem z filtrem oraz beta karoten to podstawa bezpiecznego opalania. już od kilku lat łykam beta Solar i jak kiedyś SPF 50 nie był w stanie mnie ochronić, tak teraz mogę nawet cały dzień spędzić aktywnie na słońcu bez poparzeń. Skóra jest bardziej odporna sama w sobie, a opalenizna ma barwę złotego brązu od momentu jak się pojawi i co też ważne, jest trwała. Zatem podwójna ochrona to podstawa. I drobna uwaga do artykułu- nie powinno się leżeć na słońcu od 11-15, bo w tedy jest największe promieniowanie…
W nadmiarze wszystko szkodzi…A brak ochrony na słońcu może się skończyć tragicznie i dla urody i dla zdrowia. Dla mnie krem z filtrem oraz beta karoten to podstawa bezpiecznego opalania. już od kilku lat łykam beta Solar i jak kiedyś SPF 50 nie był w stanie mnie ochronić, tak teraz mogę nawet cały dzień spędzić aktywnie na słońcu bez poparzeń. Skóra jest bardziej odporna sama w sobie, a opalenizna ma barwę złotego brązu od momentu jak się pojawi i co też ważne, jest trwała. Zatem podwójna ochrona to podstawa. I drobna uwaga do artykułu- nie powinno się leżeć na słońcu od 11-15, bo w tedy jest największe promieniowanie…