Formy klifowe należą do największych osobliwości polskiego wybrzeża Bałtyku. W Jastrzębiej Górze znajduje się najwyższy w naszym kraju, mierzący 33 m klif, który jest doskonałym punktem widokowym i miejscem spacerów.
fot. Krzysztof Kozłowski – wikipedia
Nazwa miejscowości wzięła się prawdopodobnie właśnie od jej położenia na klifie, a więc na „górze” i od wspaniałego ptaka, niegdyś królującego w tej okolicy – jastrzębia. Podkreśla to tylko, jak ważną rolę odgrywa ten stromy brzeg w historii miejscowości i jak jest wyjątkowy. Dojść można do niego m.in. głównym deptakiem – Promenadą Światowida. Wzdłuż klifu biegnie niebieski szlak turystyczny, który spacerowicze na pewno pokochają za kilka wspaniałych punktów widokowych. Niedaleko znajduje się zresztą obelisk Gwiazda Północy, wyznaczający najdalej wysunięty na północ skrawek Polski.
Sam klif powstał oczywiście wskutek ciągłego podmywania brzegu przez fale morskie, dlatego w wielu miejscach utworzono kamienne zabezpieczenia mające powstrzymać ten proces. Wysokość klifu powoduje, że zejście na plażę jest dość strome, prowadzi przez liczące około 300 stopni schody. W latach 60-tych działała tu nawet winda, ale nie przetrwała próby czasu. Warto jednak odwiedzić to miejsce, bo krajobraz jest tu niezwykły.
Jeśli mówimy o naszym kraju w granicach sprzed II wojny światowej, to rzeczywiście klif w Jastrzębiej będzie najwyższy. Jeśli jednak mówimy o obecnych granicach, to najwyższy jest na wyspie Wolin, tak ze trzy razy wyższy.