Od tygodnia we Władysławowie trwają prace przy pogłębianiu wejścia do portu. W niektórych miejscach plaża jest już dwukrotnie szersza i w dodatku pełna bursztynów.
Pogłębianie wejścia do portu musi być realizowane cyklicznie, wszystko dlatego, że w tym miejscu osadza się piasek nanoszony z morza. Jednak bezpieczeństwo statków wpływających do portu to nie wszystko. Pogłębianie jest doskonałą okazją do refulacji, czyli ochrony i odbudowy plaż.
Piasek z dna morza za pomocą specjalnego statku zwanego pogłębiarką, poprzez specjalne rurociągi transportowane jest na brzeg. Znana i lubiana przez turystów
pierwsza plaża u nasady Półwyspu Helskiego już dziś jest dwukrotnie szersza, niż po jesiennych sztormach. Wysypywany piasek w olbrzymich ilościach (ok. 50-70 tys. metrów sześciennych na 1 km plaży) to również gratka dla poszukiwaczy bursztynu. Wraz z piaskiem i wodą na plaże trafia sporo „
złota Bałtyku”, do tego stopnia, że aż pojawili się „zawodowi poszukiwacze”. Jednak mniejsze
bursztyny powinien znaleźć każdy, kto w najbliższych dniach będzie spacerować odnowioną szeroką p
lażą we Władysławowie.